Quantcast
Channel: Wyszydełkowana - blog o robótkach ręcznych
Viewing all articles
Browse latest Browse all 138

Alize Bella - recenzja włóczki

$
0
0

Witajcie, kochani! Czy Wy też jesteście tak ciągle zmęczeni? Nie spodziewałam się, że pod koniec ciąży normalne funkcjonowanie - zakupy, dojazd na uczelnię, krótki spacer - stanie się takim wyzwaniem. No cóż, pozostał tylko miesiąc, za to bardzo intensywny, bo czeka mnie sesja na studiach. Trzymajcie kciuki!
Aby przejść do wpisu, kliknij tutaj!
Ale dziś nie o tym. Pamiętacie mój ostatni wpis, w którym pisałam o tym, jakie włóczki wybrać dla dzieciaczka? Wspominałam tam o Alize Bella i dziś właśnie chciałabym Wam tę włóczkę przybliżyć dokładniej.

INFORMACJE PODSTAWOWE

Włóczka Bella produkowana jest przez turecką firmę Alize, bardzo popularną i lubianą. Składa się w 100% z bawełny. 50-gramowy motek to 180m. Producent zaleca do niej szydełko od 1 do 3mm oraz druty od 2 do 4mm.
Włóczkę można kupić TUTAJ (klik) w cenie 5,91zł za motek w zwykłym, gładkim kolorze oraz TUTAJ (klik) za 6,71zł w wersji wielobarwnej, cieniowanej. (podane ceny obowiązywały w dniu 24.05.2017)



DO CZEGO SIĘ NADAJE?

Bella jest bardzo uniwersalną włóczką. Na pewno doskonale nadaje się na odzież letnią i dziecięcą (skład - 100% bawełny - zapewnia przewiewność, dobrą pochłanialność potu, prawie zerowe prawdopodobieństwo wystąpienia alergii), oraz na akcesoria dla najmłodszych, nawet noworodków (z tego samego powodu). Nadaje się również na maskotki i wiem, że dziewczyny siedzące w amigurumi często po nią sięgają i robią piękne rzeczy. Z racji tego, że jest odporna oraz nierozciągliwa, można z niej spokojnie dziergać torby, w tym mochila wayuu, plecaki, poduszki oraz inne rzeczy, na jakie tylko przyjdzie nam ochota.

JAK SIĘ Z NIEJ DZIERGA?

Na szydełku robiło mi się bardzo dobrze. Za pomocą rozmiaru 4mm (niby większy, niż zalecany, ale ja dziergam raczej ciasno, więc świetnie się w moim przypadku sprawdził) stworzyłam sweterek/kaftanik niemowlęcy, sukieneczkę dla maluszka oraz majteczki - osłonkę na pampersa. Włóczka świetnie ślizga się po narzędziu (Clover Soft Touch), a gotowa dzianina wyszła miękka, szczególnie jak na bawełnę, i bardzo przyjemna w dotyku. Troszkę gorzej było z drutami - sięgnęłam po 2,5mm - na nich włóczka się rozwarstwiała i wydawała nieco za mało skręcona, choć przy szydełku nie miałam tego wrażenia. Za to na drutach efekt końcowy jeszcze bardziej mi się podoba, przede wszystkim dlatego, że pięknie wygląda to cieniowanie - takie łagodne, długie pasma - a do tego dzianina jest lejąca i taka ogólnie "miła". Chyba przy moim tempie i cierpliwości nie porwałabym się na zrobienie z niej czegoś na siebie, np. bluzki, ale na akcesoria dziecięce, takie mini mini, jak najbardziej.




CO Z PIELĘGNACJĄ?

Teoretycznie włóczkę powinniśmy prać w 30 stopniach, najlepiej ręcznie, oraz prasować na najniższej mocy żelazka. Ja jednak moją próbkę potraktowałam 60 stopniami w pralce (na tyle piorę wszystkie rzeczy dla dziecka) i zapewniam, że nic złego jej się nie stało, wygląda dalej pięknie, nie puściła kolorów (choć za ciemniejsze odcienie nie ręczę, moje są raczej jasne). Spokojnie można ją prać w automacie w takich właśnie warunkach. Wyprasowałam ją też, ustawiając żelazko na "dwie kropki" i nic jej nie jest, a nawet zrobiła się nieco bardziej miękka, przyjemna w dotyku.
W dodatku włóczka się nie mechaci, trzeba ją bardzo długo i intensywnie pocierać o jeansy, żeby pojawiły się jakieś kłaczki. Jestem zadowolona zdecydowanie!

CZY WARTO KUPIĆ?

Nupelek - smoczek "po naszymu" ;)
Jestem zdecydowanie na tak. Włóczka bardzo mi się podoba, jest piękna, a do tego dobrej jakości i niedroga, wręcz rzekłabym tania jak za włóczkę tej klasy. Gotowa robótka wygląda oraz użytkuje się świetnie. Szczególnie polecam wersję Batik, czyli cieniowaną, ponieważ połączenia kolorów zachwycają! Moim zdaniem Bella nadaje się na wszystko, od maskotek, przez ubranka dziecięce, aż po ciuchy i opalacze dla nas oraz ozdoby do domu. Będą z niej zadowolone zarówno początkujące dziewiarki, jak dla mnie jest świetna do nauki szydełkowania, a na pewno dobrze po nią sięgnąć, jeśli dotychczas robiliście tylko ze średniej jakości akrylu, ale też nie pogardzą nią bardziej zaawansowane dziergające. Dodatkowym atutem jest dostępność - można ją kupić w większości pasmanterii internetowych, jak i stacjonarnych, nawet w zabitym dechami miasteczku nieopodal mojej wsi.


A Wy mieliście z nią do czynienia? Podzielcie się koniecznie w komentarzach Waszymi wrażeniami oraz zdjęciami robótek! A jeżeli wpis Wam się spodobał, udostępnijcie go, aby inni też mieli okazję przeczytać. Na pewno będą wdzięczni za cynk ;)

Za włóczkę do testów dziękuję firmie Craft&Haft, jest tak piękna, że już kupiłam więcej motków ;)

Viewing all articles
Browse latest Browse all 138

Latest Images